– Jesteśmy młodym, zespołem, ale uważam, że powinniśmy wyjść bardziej skoncentrowane i waleczne– powiedziała na konferencji prasowej po meczu przeciwko Enerdze Toruń Julia Niemojewska.
Zawodniczki Energa Basket Liga Kobiet wczoraj na wyjeździe przegrały mecz 74:86. Po obiecującej pierwszej połowie (18:23, 29:23), gdynianki zeszły na przerwę tylko z jednym punktem straty. Aleksandra Parzeńska – liderka wczorajszego spotkania zdobyła 24 punkty i zebrała 9 piłek, Jowita Ossowska cztery raz celnie trafiła zza łuku i zanotowała 20 „oczek”, zaś Julia Niemojewska rozdała 10 asyst, jednakże to nie wystarczyło by wygrać.
– Zależy nam na tej wygranej, mam nadzieję, że poprawimy naszą mentalność. Energa Toruń ma 4 zagraniczne zawodniczki, ale myślę, że nie powinniśmy oddać tego meczu, jesteśmy na wyższym poziomie niż to co reprezentowałyśmy dzisiaj. Skuteczność była dużo słabsza, myślę, że to był jeden z głównych czynników. Mam nadzieje, że następnym razem podejdziemy do meczu z większą koncentracją i wiarą w to zwycięstwo, bo naprawdę staramy się, chcemy i mam nadzieje, że ono w końcu przyjdzie i pokażemy, że młody zespół, składający się tylko z Polek i z trenerami na czele jest w stanie wygrać i coś udowodnić – dodała Niemojewska.
Parzeńska (24, 9 zbiórek) Ossowska 20 (4×3), Żytkowska 10 (2×3), Bazan (8, 6 asyst) Szulc 4, Wińkowska 4, Marcinkowska 2, Niemojewska (2, 10 asyst) Dudek.
Fot. Agnieszka Modelska